Opowieść o Tetsu - Dzielnym Ninja

Ta książka, opowiada o dzielnym Ninja, Tetsu. W gruncie rzeczy, to właśnie ja, autor tej książki. Są w niej momenty dobre, jak i niezbyt przyjemne. Moje życie nigdy nie było łatwe, ale najlepiej zacznijmy od samego początku...

-Synu, obudź się! -ten głos, do którego byłem tak przyzwyczajony, w którym słyszałem ufność, i nadzieję - głos ojca. -Już dziesiąta, a ty jeszcze w łóżku?.
No tak, muszę przyznać, że spanie było jedną z czynności, które ubóstwiałem... Dzień jak co dzień, mogłoby się wydawać, ale tak jak wczoraj, i kilka dni wstecz, pierwszą rzecz, na którą zwracałem uwagę, było jedzenie! Nie ma to jak Pyszny Ramen na śniadanko : )
-Itadakimasu! - rzuciłem w stronę ojca i matki, siadając do stołu. Byłem bardzo wesoły, jak zwykle. No bo, z jednej strony, jak tu nie być zadowolonym. Wioska nie była w najlepszej sytuacji, ale jako małe dziecko, nie pojmowałem tego wcale. Ale dzisiaj był mój wielki dzień...
-Synu, wiesz co cię dzisiaj czeka? -rzucił pośpiesznie ojciec, zaczynając jedzenie. Zrobiłem zamyśloną minę, starając sobie przypomnieć, o cóż takiego mogło mu chodzić. Matka, widząc moje niezdecydowanie, zaśmiała się cicho. Była piękną kobietą, i bardzo cichą - taką ją pamiętam. Po chwili, wiedziałem już o co chodzi! -Akademia! Ojciec uśmiechnął się, po czym przekazał mi gestem, abym pośpieszył się z jedzeniem.
-Bo jeszcze się spóźnimy... Jako prawdziwy shinobi, nie będziesz mógł tak leniuchować... -rzucił szybko. Po skończonym posiłku wyruszyliśmy z domu, w stronę akademii.
To był dzień, na który czekałem przecież tak długo... Musiałem skończyć akademię, zdobyć nowych przyjaciół, i w przyszłości chronić wioski przed wszelkimi niebezpieczeństwami.
Tak, tak zaczyna się przygoda... Moja przygoda... Opowieść o dzielnym Shinobi - Tetsu!

Akcept, ranga Genina na start.