Biografia Dinata

Biografia:



Narodziny:

Tego jakże ważnego dnia po XXXX no Sato szalała burza było to dość rzadkie w XXX no Sato, a może nie?.. nie wiem gdyż moje życie jest zbyt krótkie by o tym decydować...ulice były puste.. ludzi wylało do domów, by przeczekać załamanie chmury..po ulicach płynęły mini-rzeczki. Było już późno, większość ludzi zasypiała w łózkach wsłuchując się w dźwięk obijających kropli deszczu obijające się o dachy ich domów, lecz nie wszyscy tak spędzali późny już wieczór... Po ulicy przemykała grupka ludzi byli strasznie zmoknięci, ale nie zważając na deszcz mężczyzna biegł z żoną na rekach,a obok nich jakiś mężczyzna z teczką. Wszyscy równym tempem zmierzali do szpitala u kobiety można było zauważyć,rzucający się w oczy, duży brzuch. Zapewne dlatego z krzykiem na ustach wbiegli do szpitala. Za nimi spokojnie biegł mężczyzna z ich najstarszym dzieckiem, jednoletnim synkiem. To właśnie dzisiaj miało narodzić się drugie dziecko Miyuri i Amatsuro. W oka mgnieniu obolałą kobietę przejęli medycy i przenieśli ją szybko do odpowiedniej sali. Od razu zaczął się poród, napięcie towarzyszące mężowi kobiey, a zarazem przyszłemu ojcu, było nie do zniesienia.. ciągle padający deszcz pomagał mu się uspokoić, lecz i tak krążył w tą i z powrotem niedaleko łoża. Nagle krzyki jego żony wzmogły się..., Amatsuro odwrócił się i zobaczył wydobywającą się główkę dziecka....W końcu płacz dziecka połączył się z ogromnym grzmotem i majestatyczną błyskawicą widoczną za łożem w oknie. *Ta błyskawica połączona z momentem jego narodzin może być symbolem jego przyszłej potęgi.* - Pomyślał ojciec, który chyba jako jedyny to zauważył. Medycy zostawili noworodka na rękach matki i opuścili pokój. Wtedy mężczyzna podszedł do łóżka i troskliwym wzrokiem, pełnym miłości spoglądał na żonę i dziecko. W pewnym momencie usłyszał cichy szept jego ukochanej:
- Dinato...Dinato.. Tak go nazwiemy, prawda Amatsuro?
- *Dinato?* Dobrze to imię jest godne naszego syna. Tak jak okoliczność narodzin w chwili gdy niebo zostało przecięte przez niebiańskie ostrze - błyskawice, będzie symbolizować jego przyszłą potęgę/
W kącie sali spokojnie stał mężczyzna z teczką na rękach... Tak też narodziło się pierwsze dziecko w tej rodzinie..

Pierwszy rok życia:

Dinato miał już prawie rok, Był jeszcze bardzo mały... i nie rozumiał co się dzieje w około. Prawie całe życie spędzał śpiąc lub pobierając pokarm od matki.

Kolejne dwa lata życia:

Dinato spokojnie dorastał , bez żadnych specjalnych wybryków. Uwielbiał bawić się z rodzicami, Z czasem rodzice pozwalali mu patrzeć i obserwować ojca, jak on jak się później dowiedział ćwiczył.. Dinato wtedy już zaczął się uczyć poprzez obserwacje ocjai naśladowaniu jego ruchów dla zabawy. Rodzice byli strasznie zabiegani między Dinat'em, a jeszcze swoimi obowiązkami. Co by się działo, gdyby mieli więcej pociech?

Czwarty rok życia:

Dinato już podrósł na tyle, by mógł zacząć trenować z rodzicami. W tym wieku traktował to bardziej jako zabawę niż obowiązek lub coś co odegra ważną rolę w jego przyszłym życiu. Po treningach często bawił się z psem, rzadziej z ojcem, lecz z matką bardzo często, lecz najlepiej dogadywał się z zabieganym ojcem. Chłopak dorastał w miłej, bijącą miłością i troską rodzinnej atmosferze.

Kolejne cztery lata życia:

Przez ten czas Dinato podrósł oraz trenował pod okiem rodziców. Przez ten okres życia nic się nie zmieniło, Dinato ciągle trenował, bawił się z psem, rodzicami, czasem z nimi wychodził na miasto coś zjeść, to na jakiś biwak.. W końcu nadbiegł czas, kiedy rodzice stwierdzili, że ich syn jest w pełni przygotowany na to, by przystąpić do Akademii Ninja!